[Refren]
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
[Zwrotka 1: Barto Katt]
Nie muszę mieć piły żeby ciąć do odciny
I w chuju mam sekundy, minuty czy godziny
Co ma wisieć nie utonie
Przecież jesteśmy w Gdyni
Ze mną Guacamoli, Jupas, Miły, no i Fifi
Nikt nie idzie na chatę no bo nikt nie jest jak E.T
Ty wjeb to na głośniki
Napij się z nami łychy
Albo wódy czy tam piwa ja lubię takie mixtape'y
Ja jestem pierdolnięty bo NACH to jest pewnik
Czigi-digi-dach nie bój się nawet to badtrip
I się nie zastanawiaj i wbijaj do SKM-ki
Stilo tłuste jak płetwal a nie jakieś krewetki
Zanim posypie się talеrz to popękają butelki
[Zwrotka 2: Nikaragua Guacamole]
Ziom co ma wisieć, to nigdy nie utoniе
Woda też płonie
Przez alko albo olej
Wolę robić rap niż z ziemi zbierać mordę
Problem rośnie więc nie wsadzisz go pod wodę
To co mam to nie są dżiny typie to są nachy
W chuj mam w nich kieszeni więc w środku chowam flachy
To jest NACH studio, rap podziemny w piwni
Jak się już spotkamy to lecimy do odcinki bo
Lubimy Polki
Lubimy Finki
Lubimy drinki i stan dziki spoza rozmkinki słowne i tyle
NACH płonie aż skończy w pyle
Zostanie nam tylko feel to the deepest
[Refren]
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
[Zwrotka 3: Jupijej]
Na karku czuję dreszcz bo mnie goni kojot
Ona ma chęć i się sama pcha na kojo
Liczy na finał, i że wyjdę dziś na bojo
Ja nie wychylam bo mnie położą na OIOM
Zamknięty dom to mój okop
Liczę, że ten potop przejdzie obok i zamknę oko
Na razie NACH, a nie kurwa nowy kolor
A każda twarz dalej wygląda znajomo
Bym się napił ale sam to nie picie
Po tym co najwyżej zrobię orła na streecie
Moich braci na hajs nigdy nie rozliczę
Za ten track podziękujesz albo dasz w policzek
[Zwrotka 4: Tonie FFB]
Kiedy widzisz nasz gang sign wiesz że jesteś w 8-1
To Gdynia nie Atlantyda to podwodne podziemie
Mamy: NACH Nation i wspólną umbrelle
Dzięki temu nasi ludzie nie mokną gdy leje
Mam trzy warstwową kurtkę więc to mnie nie dotyczy nawet
2-0-20 NACH, przyszłością słuchawek
Coś wisi w powietrzu, to odcina z bratem
A gdy się szykuje gnój, to wyciągam papier, ye
I w sumie nie wiem co dalej
Jak na razie trzymam się zasady: Fifi nie szalej
Za trzy dni sylwester pewnie będę po trawce
Jest ze mną Jupi, jesteśmy na zajawce
[Zwrotka 5: Miły ATZ]
Jesteśmy tacy sami ale nie - odbijani kalkami
Wracamy na rejony jak logówa Karl Kani
W powietrzu wisi to że powiem wam tak klauny
Mogę jutro dać plamy mówiąc: sram na plany, będę
Zwiastował gruby młyn nim zawiśnie piach nad nami
Będę po przez płyn zwiększał swój wachlarz-zdań-i
Kusi każdy łyczek, który jest u nas na stanie
Stary wyszedł z chaty może też się nachla z nami
[???] brzmi jak kastrat, bo 3 dni przed sylwkiem zajebalim falstart, weź
Zapnij klucz od chaty se na karabińczyk
Kiedy robimy rapy to nie tak, że wiara milczy
[Refren]
(Wisi, wisi, wisi, wisi, wisi, wisi, wisi, wisi)
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
(Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi nach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi pięć flach nad nami
Wisi, wisi, wisi, wisi gruby mach nad nami
Ważne, że z ziomalami jeden dach nad nami)