Koza
ANI GROSZA (DISS NA WARSZAWĘ)
[Zwrotka 1]
Młody Koza, kiedy twoja luba dzwoni, palę frana
Potem będzie gadać, że była pijana
Jak poznałeś moich ziomów, to się z nimi nie zadawaj
Gwarantuję, że ci siądzie bania
Ona znowu zajebała szczura
Idzie w piątek bawić się do Newonce
Słucha tylko rapu, co jest szczery
Chociaż nie widziała nigdy biedy
On jest porobiony na 2C-B
Wyszedł przyflexować nowym chainem
Wziął se w leasing nową Panamerę
To się, ziom, nie skończy happy endem
On jej coś postawi i posypie
Ona mu posypie i postawi
Mogą już rozjebać sobie życie
Myśląc, że będą świetnie bawić

[Refren]
Nie biorę ani grosza
Ani grosza na kredyt
Nie ma mnie na twoich fotach
Twoich fotach dla ściemy
Nie wysyłaj do mnie kota
Jego towar jest lewy
I tak nic mu nie zamotam
I nie chodzę na imprezy
[Zwrotka 2]
Młody Koza, twoja luba szuka mnie na Tinder
Twoja luba kinder
Nie mogę z nimi gadać, bo nie mam ręki do dzieci
Nie mogę z nimi gadać, bo są dziwne
Big winner, big skille
Big sinner, big deale, spytaj mnie o przyczynę
Big chiller, big stoner
Spytaj, skąd mam ich tyle w gibonie
I nie utonę, bo mi sznur pisano
Hejterzy mieli bić mnie, czekam, aż wstaną
Odpisuję „xd” sprutym ziomalom
Karawana jedzie, psy dalej szczekają

[Bridge]
Hau hau szczekają
Hau hau szczekają
Hau hau szczekają
Choć zawsze byłem drugi jak Karol

[Refren]
Nie biorę ani grosza
Ani grosza na kredyt
Nie ma mnie na twoich fotach
Twoich fotach dla ściemy
Nie wysyłaj do mnie kota
Jego towar jest lewy
I tak nic mu nie zamotam
I nie chodzę na imprezy
Nie biorę ani grosza
Ani grosza na kredyt
Nie biorę ani grosza
Ani grosza na kredyt
Nie biorę ani grosza
Ani grosza na kredyt
Nie biorę ani grosza
I nie chodzę na imprezy