[Refren x2: Kacperczyk]
Moje wesołe piosenki, dlaczego nigdy nie są na czas?
Chciałbym powiedzieć że się martwię, i czasem myślę, że nie poznasz żadnej zanim pójdziesz w świat

[Zwrotka 1: Jan-rapowanie]
Gdybym nie znał siebie tylko słuchał swojej muzy, myślałbym że Jan jest smutny, myślałbym że same chmury
A tak, to było w roku nie wiem którym, jestem dumny z siebie i się cieszy serce, lecz uśmiecham się dyskretnie

[Zwrotka 2: Jan-rapowanie]
Jak już, zazwyczaj wyraz twarzy Balenciaga, jak już, choć tego raczej nie zakładam
Uśmiechy mam przy autografach na resztę czasem niе starcza choć wiedzą że to nie prawda Ci którzy znają od dawna

[Bridge: Jan-rapowanie, Kacperczyk]
Mojе wesołe piosenki, nie wiem ile ich mam, mógłbym robić je od ręki, ale, hm, jakoś tak
Nawet teraz kiedy w moim życiu wychodzi blask, w moje skrzydła wieje chłodem gromadzonym od lat

[Refren x2: Kacperczyk]
Moje wesołe piosenki, dlaczego nigdy nie są na czas?
Chciałbym powiedzieć że się martwię, i czasem myślę, że nie poznasz żadnej zanim pójdziesz w świat

[Zwrotka 3: Jan-rapowanie]
Ona pyta czemu nie napiszę jak mi fajnie?
Nie wiem, jedno z moich przyzwyczajeń
Notes pełen zmartwień, potrafię inaczej, ale tak mi łatwiej
Jak się dzieje dobrze, jakoś nie łapię za kartkę
Podświadomość już na szczęście nie podsuwa głupot
Nie muszę już psuć niczego żeby podnieść pióro Kiedyś coś nie grało jak dobrze było zbyt długo
Dziś gospodaruję szczęściem uczę się z nim frunąć
Ja chyba nie jestem po prostu z uśmiechniętej Polski, siedziałem na ławce kiedy rozdawali tam te kody
W DNA mam spokój, czułość i brak egzaltacji, nie ma co się cieszyć, ale nie ma co się martwić, też
[Refren x2: Kacperczyk]
Moje wesołe piosenki, dlaczego nigdy nie są na czas?
Chciałbym powiedzieć że się martwię, i czasem myślę że, nie poznasz żadnej zanim pójdziesz w świat