[Tekst piosenki "tagi"]
[Intro]
Hey, it's me
Things have been weird
[Bridge: Kuban]
To słodkie przyjemności, jak gorzkie obowiązki
Ty nie mów mi co warto, nie liczę dni i godzin
To słodkie przyjemności, jak gorzkie obowiązki
Ty nie mów mi co warto, nie liczę dni i godzin
[Zwrotka 1: Kuban]
Spędzamy noce w lokalach gdzie nie płacisz kartą
Dziewczyny dawały mi wszystko poza drugą szansą
Widmo miłości rozbite jak w garażu auto
Do domu dziś może zawinąć mnie jedynie patrol
Już nie wołamy "Do coli mi pół litra przelej"
Chłopaki czekają na bloku aż Cullinan wjedzie
Nie trzeba mi fury i żony co duży ma przebieg
Co roku w aucie nam powoli ubywa siedzeń
[Refren: Kuban] x2
Chcę, jak nie na tobie, chociaż być na bani
Porobiony pod jej domem zostawiłem tagi
Wiem, tylko w ten sposób mogła zauważyć
Że wielkimi literami byłem jej pisany
[Bridge: Kuban]
To słodkie przyjemności, jak gorzkie obowiązki
Ty nie mów mi co warto, nie liczę dni i godzin
To słodkie przyjemności, jak gorzkie obowiązki
Ty nie mów mi co warto, nie liczę dni i godzin
[Zwrotka 2: Kuban]
Na stole jest wóda i Xanax, typowa domówa do rana
Szluga od szluga odpalam, co druga nie kuma co gada
Kukona "Miniówa" jest grana, bo moja mi fruwa po barach
Wsiadamy do SUVa i nara, toksyny wypluwa Warszawa
Zakręcony w biegu jak chomik, nie ma jak wyjść na miasto
Wychodzę z siebie, wychodzę z roli, może byś wyszła za mną?
Nikt nie wpada, ani nie dzwoni, jedynie przyszła zazdrość
I nie pokażę tego jak boli, wolę to wyśmiać na głos
[Refren: Kuban] x2
Chcę, jak nie na tobie, chociaż być na bani
Porobiony pod jej domem zostawiłem tagi
Wiem, tylko w ten sposób mogła zauważyć
Że wielkimi literami byłem jej pisany