Taco Hemingway
Elektrolit
Nie mam nic (ej)
Kiedy nie ma słońca, nie mam nic (nie mam nic)
(woo)

Kiedy nie ma ciebie, nie mam nic (woo)
Zeppy, money hit (prr)
Kiedy nie ma ciebie, nie mam nic
(woo)

[Zwrotka]
Ej, ej, żaden lament mnie nie boli
Wasze łzy słone, tylko dają siłę jak elektrolit
(elektrolit ej, dają siłę jak elektrolit, tak)

Słuchaj
Siedzę rozbity, przyjmuję płyny, elektrolity
Czekam na wpływy, przelew, profity
Wszystko na czysto, chcę bez popity
Myśli mam lepkie, sercе lolity

W oczach mam czerwień, zwierzę (?)
To mniе zachęca do wielkiej gonitwy
Robię, co zechcę, nie jestem polityk, nie, nie

Bicik piękny, tłusty (ej)
Niby Henryk ósmy (ej)
Tracisz głowę dla mnie i się prężysz w lustrze
Gdy to widzę, tracę mowę, jestem Grzegorz VI (oh)
I muszę powiedzieć, że leży mi twój styl
Dobra, zmieńmy temat
Sold out, nigdy sell out
Walczę z demonami, postać niby Geralt
Fifi to Mikey Żebrowski
Palam pochodnie i palę te mosty
Oni to robią muzykę dla dzieci
Powinni brać lekcje od Majki Jeżowskiej
Noszę te najki Lacoste, czyli te najki Lacoste
Fifi to robi się jakiś dorosły
I coraz większy na Mike'u jak ostry
Ej, nie mam nic
Ej, kiedy nie ma słońca, nie mam nic, nie mam, nie mam nic
Żaden lament mnie nie boli, wasze łzy słone
Tylko dają siłę jak elektrolit

Ej, dają siłę jak elektrolit
Dają siłę jak elektrolit
Żaden lament mnie nie boli, wasze łzy słone
Tylko dają siłę jak elektrolit