[Intro: mlodytosiek]
Siema, siema, mlodytosiek
Halo?
[Zwrotka 1: mlodytosiek]
Typy mi zrywają pasek Louis, ja im mówię stop
Spale sobie blunta przed lekcjami, ziomek, zaraz WOS
Dresik jakiś się wychyla, chyba będzie w nos
Typy jakieś mi gadają ze mnie gorszy sort
Chcą żebym im robił bity, mówię typie, lol
Jaki Carti? Bardziej Playboy jestem przecież, no
Jestem Playboy
Halo, jestem Playboy
[Zwrotka 2: gottseidank]
Nie chce gadać typom o tym, co ja osiągnąłem
Jestem dużym gotem, pale sobie blunty w szkole
O, widzisz mnie, chcesz ubierać się jak ja
O, wyzywasz mnie, zastrzelę cię jak Pabla
Imperium buduję swoje, tak jak Escobar
Wifi Klan rodzina, suko, rządzę se jak car
Możesz mówić eminencjo, mam na życie plan
Jazda
[Zwrotka 3: yung adisz]
Halo
Yung fucking adisz liżę cipę co śniadanie
Palę kilo, a nie gramy na drugie danie
Jeśli staniesz mi na buta, to dostaniesz w banie
Ja chcę żeby moja suka rozwieszała pranie, okej
Pranie, pranie, pranie, pranie
Pranie, pranie, pranie, prr