[Intro: yung adisz]
Wifi Klan
Pew,  pew
Twój  stary
Yeah, ej, yeah, okej
Yeah, ej, gang, yeah, prr, yeah
Ej,  yeah, ej, yeah, ej, yeah
Ej  yeah, okej, gang

[Zwrotka 1: yung adisz]
Adisz to nie imię, adisz to twój tata
Wyrucham  ci matkę potem wyrucham ci brata
24/7 w kieszeni noszę gnata
Suko nie prowokuj, bo zawołam brata
Jebać youtuberów co rapują, to jest gay
Ziomuś  ja tak żyje, to jest dla mnie everyday
Dojebane fity aż mi ciebie kurwa szkoda
Na widok adisza z ciebie leci kurwa woda
Styl życia adisz twoja suka do mnie pisze
Mówi że jej mokro że loda jej kurwa wiszę
Ja nikomu nic nie wiszę

[Refren: yung adisz]
Gibon (Co?)
Gibon (Yeah)
Gibon (Prr)
Gibon (Gang)
Gibon
Gibon (Ya)
Gibon (Gibon)
Gibon (Co?)
Gibon (Yeah)
Gibon (Prr)
Gibon (Gang)
Gibon
Gibon (Ya)
Gibon (Gibon)
[Zwrotka 2: gottseidank]
Ona robi mi foty, chce kolejnej nocy (Prr)
Nie pozwalam bra jej nosić, bagażnik pełny forsy (Forsy)
Na długich światłach, jadę każdej nocy
Jak nie wiesz jedzie, to Mercedes Benz (Benz)
Jak nie wiesz co to, to tworzę nowy testament
W mojej kieszeni robię carbonarę
Kolejna kurtka, to jest Balenciaga
Twoja baba to chyba jest baba jaga (Prr)
Pyta czy dam jej do Wifi hasła
Mów mi lord w Vapormaxach
Gibon (Co?)
Gibon (Whoa)
Gibon
Gibon (Ej)
Jestem jak młody lord ?
Twoja laska na mój widok szczy (Yeah, yeah)
Nie tykam jak twój idol syf (Syf)
Nie bądź na mnie zły
Dobrze wiesz suko, że jestem ja piękny
Jebie mnie twój skład, jebią mnie twoje interesy (Prr)
Gibon (Co?)
Gibon (Whoa)
Gibon (Gibon)
Gibon (Gibon)
Gibon (Co?)
Gibon (Whoa)
GIbon
Gibon (Prr)