[Od pomyśl później]
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
Upadnij mocno, łamaczu serc
Chcę go, cóż
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
Upadnij mocno, łamaczu serc
Chcę go, cóż
Żyj teraz, pomyśl później, robię to tak dobrze
(Tak dobrze, tak dobrze…)
[Z exes]
(Ha ha ha ha ha ha)
Och, przepraszam, przepraszam, że mnie kochasz (ha-ha-ha-ha-ha-ha)
Zmieniłem zdanie, jakby to było origami
Och, przepraszam, przepraszam, że mnie kochasz (ha-ha-ha-ha-ha-ha) tak
(Zmieniłem zdanie, jakby to było origami)
(Kiss-kiss-cass-) całusy dla moich byłych, którzy nie dają - o mnie
Buziaki, buziaki dla kolejnych (którzy) myślą, że poradzą sobie bezе mnie
Pogodziliśmy się, potem zerwaliśmy, a potеm przysięgali, że nigdy do mnie nie zadzwonią
Ale nadal mam ich numer i naszyjnik
Buziaki dla moich byłych
Dzieje się za każdym razem
Nie chcę, żeby było mi zimno, ale tak mi się robi (dostaję)
(Och) ja i cała moja duma
Próbujemy spalić każdy cholerny most, kiedy tylko się da
I jeszcze raz
(Jestem, jestem, jestem) szaloną przejażdżką, która nigdy się nie kończy
(Jestem, jestem, jestem) Jestem trudną sprawą, której nie mogą odblokować
(I ja i ja) przysięgam, że bardzo mi zależy, ale po prostu za mało
(Powiedzmy to) jest tym, czym jest i (było tym, czym było)
Buziaki dla moich byłych, którzy nie dają - o mnie
Buziaki, buziaki dla kolejnych, którzy myślą, że poradzą sobie beze mnie
Pogodziliśmy się, potem zerwaliśmy, a potem przysięgali, że nigdy do mnie nie zadzwonią
Ale nadal mam ich numer i naszyjnik
Buziaki dla moich byłych
(Och, przepraszam) przykro mi, że mnie kochasz, tak
(Zmieniłem zdanie) jakby to było origami, na
(Och, przepraszam) przykro mi, że mnie kochasz
(Zmieniłem zdanie, jakby to było oryginalnie)
Powiedz, powiedz, że chcę tam iść, a potem chcę wyjść
Złóż kolejną obietnicę, której nie będę mógł dotrzymać
Nie wiem, czego chcę, ale ty właśnie tego chcesz
Jeśli jesteś przygnębiony, cóż, nie wiń mnie
To wszystko zanim się zacznie, wymyślam to wszystko w mojej głowie
Dziel się częściej rzeczami, których nigdy nie miałem na myśli
(Jestem, jestem, jestem) szaloną przejażdżką, która nigdy się nie kończy
(Jestem, jestem, jestem) Jestem trudną sprawą, której nie mogą rozwiązać
(I ja, i) Przysięgam, że bardzo mi zależy, ale po prostu za mało
(powiedzmy to) jest tym, czym jest i było, czym było
(Całusy dla moich byłych, którzy tego nie robią) daj, - o mnie
(Bułeczki, buziaki kolejnym), którzy myślą, że poradzą sobie beze mnie
(Pogodziliśmy się), potem zrywamy, (wtedy) przysięgają, że nigdy do mnie nie zadzwonią (tak)
(Ale nadal zachowuję ich numer) i ich naszyjnik
(Pocałunki dla moich byłych)
(Och, przepraszam, przepraszam, że mnie kochasz)
(Pocałunki dla moich byłych, byłych)
(Było to, co było)
(La, la)
[Od: pierwszy mnie złamałeś]
(Pierwszy mnie złamałeś)
Znam cię, taki jesteś
Kiedy sprawy nie układają się po Twojej myśli, potrzebowałeś mnie, aby to naprawić
I podobnie jak ja, tak zrobiłem
Ale zabrakło mi wszelkich powodów
Teraz nagle prosisz o zwrot
Mógłbyś mi powiedzieć, skąd wziąłeś tupet?
Tak, można powiedzieć, że tęsknisz za wszystkim, co mieliśmy
Ale tak naprawdę nie obchodzi mnie, jak bardzo to boli
Kiedy pierwszy raz mnie złamałeś
Ty pierwszy mnie złamałeś
(Pierwszy mnie złamałeś, ah-ah)
Hotele, późne noce, ręce we włosach
Długie rozmowy, zaczerwienione oczy, wszędzie ubrania
Tęsknię za chwilą, kiedy wciąż tam jesteś
Masz coś, czego nie możesz nigdzie znaleźć
(Tak tak)
From for the Hills]
Całowanie, krzyczenie, prosto na wojnę
Wychodzę, dopóki nie zamknę drzwi
Może niebezpieczeństwo kryje się pod dreszczykiem emocji
Bo wiem, że powinienem biec (w stronę wzgórz)
Sposób w jaki mnie dotykasz
Prosto w serce, tak, to mnie rani
Bo wiem to w głębi duszy
Nigdy, przenigdy nie będziemy nami, och, och, och
Nigdy, przenigdy nie będę czymś więcej niż tylko czymś, co mnie psuje
Nie drażnij mnie
I trzymaj mnie przy sobie, jakby to było łatwe
Kiedy w głębi duszy wiesz, że tak jest
Nigdy, przenigdy nie będziemy nami uh-uh-uh
Nigdy, przenigdy nie będę czymś więcej niż tylko czymś, co mnie psuje
(Powinienem biec w stronę wzgórz)
Powinienem biec w stronę wzgórz (pierwszy mnie złamałeś - powinienem biec w stronę wzgórz)
(Sposób, w jaki dotykasz)
Sposób w jaki mnie dotykasz (powinienem biec w stronę wzgórz)
Powinienem biec w stronę wzgórz (złamałeś mnie, powinienem biec w stronę wzgórz)
Sposób w jaki mnie dotykasz (mnie, mnie)
[Od greedy]
(Zabiegać!)
Powiedział: „Mówisz poważnie? Próbowałem, ale nie wiem
Byłem obok ciebie przez całą noc i nadal nie wiem, o co ci chodzi
Ciągle mówisz ta-ta-ta-a, niewiele wychodzi z twoich ust
(Nie możesz powiedzieć, że cię pragnę?”, Mówię, tak)
Powiedziałem, że chcę siebie
(Kochanie, proszę, uwierz mi, proszę, uwierz mi)
Przeprawię cię przez piekło
Tylko po to, żeby mnie poznać, tak (tak, tak)
Taki pewny siebie
Kochanie, nie bądź chciwy (nie bądź chciwy)
To się po prostu nie skończy dobrze
(Nie, zakończ dobrze)
(Uh-uh, uh-uh-uh, uh-uh, woo)
Widzę, że patrzysz na mnie z góry, nigdy nie wiesz nic poza moim imieniem
Jak kręcę się po tym pokoju – że wciąż jestem o połowę młodszy od ciebie
Patrzysz na mnie, jakbym była słodką ucieczką
(Oczywiste, że mnie chcesz, ale powiedziałem)
Powiedziałem, że chcę siebie
(Kochanie, proszę, uwierz we mnie, proszę, uwierz mi)
Przeprawię cię przez piekło
Tylko po to, żeby mnie poznać, tak (tak, tak)
Taki pewny siebie
Kochanie, nie bądź chciwy (nie bądź chciwy)
To się po prostu nie skończy dobrze
(Zakończ dobrze)
Powiedział: „Jestem po prostu ciekawy, czy to prawda, czy tylko gra?
Jeśli mnie kochasz lub nienawidzisz, nigdy nie spotkałem kogoś takiego
Taki, taki szalony, wiedziałeś, że masz taki efekt?”
(Powiedziałem: „Pozwól mi sprawdzić”)
Powiedziałem, że chcę siebie
(Kochanie, proszę, uwierz mi, proszę, uwierz mi)
Przeprawię cię przez piekło
Tylko po to, żeby mnie poznać, tak (tak, tak)
Taki pewny siebie
Kochanie, nie bądź chciwy (nie bądź chciwy)
To się po prostu nie skończy dobrze
(Zakończ dobrze)
(chciałbym siebie)
(chciałbym siebie)
(chciałbym siebie)
(chciałbym siebie)
(Uh-uh, uh-uh-uh, uh)