[Wers 1]
Ludzie próbują mnie zabić siedząc za ekranem
Każdy naśladuje to co widzi
Twoi rodzice nie wspieraja cie w swoich marzeniach
Po prostu o nich zapomnij, Po prostu o nich zapomnij

[Refren]
Upadłem wiele razy by przestać, nie, każdy ma własne powody
Niektórzy nie mają wyboru, wzywam swoje anioły
Bo każdy jest taki sam, chcą cie widzieć martwym
Czy nie bawisz się dobrze? Czy nie bawisz się dobrze?

[Wers 2]
Ameryka, piekło podane na tacy
Nigdy nie zdołam się poddać, pochłaniacz materii
Przerywam, mój mózg przypomina cieknący kran
Każdy zobaczy wizję z mojego ciała
Mam problem z nieprzemyślanym mówieniem
Mam problem z gryzieniem zamiast szczekania
Mam problem z ucieczką, złą fortuną
Widzą mnie jako szaleńca, a potem odchodzą

[Mostek]
Nienawidze swojego świata, świat jest twój, świat jest twój
Nienawidze swojego świata, świat jest twój, świat jest twój
Nienawidze swojego świata, świat jest twój, świat jest twój
Nienawidze swojego świata, świat jest twój, świat jest twój
[Refren]
Upadłem wiele razy by przestać, nie, każdy ma własne powody
Niektórzy nie mają wyboru, wzywam swoje anioły
Bo każdy jest taki sam, chcą cie widzieć martwym
Czy nie bawisz się dobrze? Czy nie bawisz się dobrze?

[Outro]
Czy nie bawisz się dobrze?
Czy nie bawisz się dobrze?