Polskie tłumaczenia Genius
Halsey - 1121 (polskie tłumaczenie)
[Zwrotka 1]
Cóż, nie umrę z miłości
Ale mam tu ciało do zakopania
I prawdę mówiąc, to straszne
Bo już za dużo mam na swoich barkach
I tak, wiem
Części mnie które znienawidziłam
I nie potrafię już powiedzieć które są moje
A które stworzyłam

[Refren]
Ale nie umrę z miłości
Ale odkąd cię poznałam
Mógłbyś mieć moje serce
A ja złamałabym je dla ciebie
Ale nie umrę z miłości
Ale odkąd cię poznałam
Mógłbyś mieć moje serce
A ja złamałabym je dla ciebie

[Zwrotka 2]
Weź jedno w świątyni, mój język jest naczyniem
Próbuję być ostrożna z tym czymś w mojej klatce piersiowej
Strzelasz do pamięci żebyś mógł mnie zapomnieć
Odejdę, jeśli mi pozwolisz, ooh
[Refren]
Ale nie umrę z miłości
Ale odkąd cię poznałam
Mógłbyś mieć moje serce
A ja złamałabym je dla ciebie

[Bridge]
Proszę nie odchodź (kończy mi się czas żeby ci powiedzieć)
Nie zostawiaj mnie w tym stanie w którym mnie zostawiłeś (kończą mi się rzeczy których żałuję)
Proszę nie odchodź (kończy mi się czas żeby ci powiedzieć)
Nie zostawiaj mnie w tym stanie w którym mnie zostawiłeś (kończą mi się rzeczy których żałuję)
Proszę nie odchodź (ja nie odejdę nigdy)
Nie zostawiaj mnie w tym stanie w którym mnie zostawiłeś (powiedziałeś mi)
Proszę nie odchodź (na zawsze)
Po prostu zostaw mnie w tym miejscu w którym mnie znalazłeś całą i zdrową

[Refren]
Nie umrę z miłości
Ale odkąd cię poznałam
Mógłbyś mieć moje serce
A ja złamałabym je dla ciebie

[Outro]
Cóż, nie umrę z miłości
Ale odkąd cię poznałam
Mógłbyś mieć moje serce
A ja złamałabym je dla ciebie