[Polskie tłumaczenie "Wildflower Wildfire"]
[Zwrotka 1]
Sprawa jest taka
Bo wiem, że chcesz o tym porozmawiać
Sprawa jest taka
Obiecuję ci tak z milion jutr
Sprawa jest taka
Co mogę obiecać, to że położę się
Jak rabata dzikich kwiatów
I sprawię, że narzuta zawsze będzie pachnieć
Jak gardenie dzikie u twych stóp
I posilam cię mgliście
[Przedrefren]
Skarbie, ja, ja, ja, ja na pyle gwiezdnym polegam
Samotność doskwiera mi tak długo, że
Nie zorientowałabym się, że mam do czynienia z gorącym ogniem
Gorący ogień, gorąca pogoda, gorąca kawa
Lepiej mi, gdy jestem z tobą
To dziwne, ale taka prawda, skarbie
[Refren]
By nie stać się ogniem dzikim
By rozświetlić twą noc
Lecz mym uśmiechem i niczym co parzy
Kochanie, będę jak dziki kwiat
Żyję jedynie dzięki sile woli
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by nigdy nie stać się czymś
Co parzy, parzy, parzy
Tak jak inni skarbie, parzy, parzy, parzy
[Zwrotka 2]
Sprawa jest taka
Bo wiem, że chcesz o tym porozmawiać
Sprawa jest taka
Mówisz, że trzeba wypełnić luki - więc masz
Sprawa jest taka
Mój ojciec nigdy nie ingerował, kiedy jego żona na mnie wrzeszczała
Więc wyrosłam na niezręczną lecz serdeczną
Później przyszły szpitale, stojąc w bezruchu
W wygodnej nieczułości ale wraz z litem przyszła poezja
[Przedrefren]
I skarbie, ja, ja, ja, ja na płynie gwiezdnym polegam
Żyły dopieszczam tak długo, że
Nie zorientowałabym się, jak okrutny jest ten świat
Gorący ogień, gorąca pogoda, gorąca kawa, lepiej mi
Więc zmieniam się, ale uczę się (tego od ciebie, skarbie)
[Refren]
By nie stać się ogniem dzikim
By rozświetlić twą noc
Lecz mym uśmiechem i niczym co rani
Kochanie, jestem jak dziki kwiat
Żyję jedynie dzięki sile woli
Obiecuję, że nic cię nie oparzy
Nic nie oparzy, parzy, parzy
Tak jak inni skarbie, parzy, parzy, parzy
Parzy, parzy, parzy (tak jak inni skarbie)
Tak jak inni skarbie, parzy, parzy, parzy
[Outro]
To od ciebie uczę się, się, się
To od ciebie uczę się, się, się