Otsochodzi
Moi Ludzie Wciąż
[Intro]
OTS ziom
To moi ludzie wciąż, to moi ludzie
To moi ludzie wciąż, to moi ludzie wciąż
[Zwrotka]
Moi ludzie wciąż, moi ludzie wciąż, moi ludzie wciąż
To moje szczęście, jestem tutaj po to
Żeby dać im prawdę wreszcie
Skończę na mieście pewnie z browkiem jak zwykle
Ale chyba do tego ziomek na dobre przywykłem
Znów marzą mi się plaże gdzieś na Bahamach
I mam haj jakbym kurwa ziomek jointa zajarał
Ty, nara, wypierdalam stąd jak procenty
Tylko procenty jakoś dziwnie stoją mi na drodze
O boże, ooo... co jest z nami ziom
Zmienia się tu wciąż, zostaję tam gdzie mój dom
Najebany, drę japę gdzieś pod klubem
Na bazę kasę kupię, choć wiem, że to głupie
To nadal wciąż to lubię i w sumie jakoś leci
Comeback, OTS wraca na stare śmieci
Lamusy szukają wytwórni po lecie
Ty wiedz chłopaczyno, że rap z góry cię jebie
Daj mi czas, może w końcu zrobię coś więcej
Bierz w ręce i kręć to naprędce
Moje serce, zostaje tutaj wciąż
Podpisano OTS, wież o co ho
I dokładnie, z fartem, jesteśmy tutaj ciągle
90' na pętlach, kojarzysz to, ziombel
To okropne, co ten szczyl wyrabia
WWA daj głos, cię pozdrawiam
[Outro]
Daj głos kurwo
Pompuj rap
Weź odłóż kabanosa i wyłącz nagrywanie